Obserwatorzy

piątek, 15 czerwca 2012

"Skarb"

W nowej gazetce "Skarb" wydawanej przez drogerię Rossmann są próbki szamponu i odżywki o której pisałam kilka postów wcześniej :) Zapraszam do wypróbowania!
 Jak wam minął ten tydzień? Znowu zanim się obejrzałam zleciało, już piątek. Sobota niestety znowu pracująca, ale niedziela wolna :)
I zaraz znowu koniec miesiąca, czas szybko leci. Ślub tuż za pasem.
Moje początki Księgi gości:  Całość ma ok 100 stron :)
 
1. Strona pierwsza 
jako okładka, jednak całość będzie jeszcze bindowana w twardą oprawę.
2. Strona druga (pomarańczowa - ponieważ sala będzie w kolorach pomarańczowo - bordowych)
























3. Trzecia strona - przepis na dobrą parę :)




4. Strona czwarta - tutaj będą zamieszczone 4 zdjęcia z naszego dzieciństwa (dwie kartki)


5. Strona 6 - zdjęcia z naszego okresu narzeczeństwa






6.Strona 7 -tutaj będzie widniało zdjęcie z naszego ślubu (ale to już po oczywiście :))

7. Strona 8 - tutaj wkleimy zdjęcie z naszego  ślubu naszych świadków

8. Strona 9- tutaj przykleimy nasze zaproszenie

9. Strona 10 - tutaj wkleimy jeden egzemplarz zasad wesele który otrzyma od nas każdy gość :)



10. Strona jedenasta  - tutaj przewidziałam ok dla każdej rodziny po jednej kartce aby mogli wpisać coś dla nas od siebie :) - wydrukowałam w razie czego trochę więcej więc jakoś 60 jest :)
11. Strona 72 -

12. Strona 74 -






13. Strona 76 -  no, ciekawe.. :)




14. Strona 78 -  hohoho :)




15. Strona 80 -  tutaj moze być sporo wypowiedzi :)


16. Strona 82 - ciekawe co tutaj goście wpiszą? :)





17. Strona 84 - także dwie strony aby kazdy z gości mógł napisać coś od siebie :)






Jak wam się podoba moja księga gości? Jak już będe miała zbindowaną, to też Wam chętnie pokaże :)
Miłego dnia życzę !:)
























środa, 13 czerwca 2012

wtorek, 12 czerwca 2012

Zaniedbanie

Tak tak, wiem trochę zaniedbałam tego bloga. Niestety ale wielkimi krokami zbliża się mój ślub więc czasu mam trochę mniej. Co prawda jeszcze 11 miesięcy, ale powoli zaczynamy pewne przygotowania. Ostatnio dokańczaliśmy i rozwoziliśmy zawiadomienia o ślubie, dokańczałam księgę gości i tak jakoś zleciał ten czas.
    Za parę dni przygotuję recenzję płynu do demakijażu oczu, bo zazwyczaj używam z Ziaji, ale pani z drogerii twierdziła, że ten większy i trochę tańszy też jest ok. To się okaże ;p Warto eksperymentować ;p Chociaż nie zawsze dobrze się na tym wychodzi. Udało się mi się dziś zaoszczędzić na dentyście :d wizyta kosztowała mnie mniej o 50zł niż miała kosztować i dzięki temu mogę zamówić sobie moją wymarzoną chabrową marynareczkę. Także mam nadzieję że niedługo pokażę wreszcie pierwszą stylizację na innym blogu :)

Miłego (niestety u mnie deszczowego) dnia! Oglądacie dziś mecz? Ja pracuję do 21 :( ale potem szybciutko do domku może coś jeszcze zdążę obejrzeć ;)

środa, 6 czerwca 2012

KOSMETYKI DO TESTÓW

TUTAJ MOŻESZ OTRZYMAĆ DARMOWE KOSMETYKI - zapraszam uzbieraj znajomych, a dostaniesz darmowe kosmetyki do testów. (Ja dopiero zaczęłam zbierać, także klikajcie! )

Kosmetyczka cz 2 BŁYSZCZYK DO UST H&M

Jak dla mnie hitem okazał się błyszczyk z H&M!

Z tego co pamiętam to mają o różnych zapachach, jednak mi przypadł do gustu właśnie waniliowy (nic dziwnego, uwielbiam praktycznie wszystko co waniliowe ;)) Błyszczyk jest na bazie wazeliny.

PLUSY:
+ dobrze nawilża usta (świetny na zimę, ale nie tylko)
+ długo się utrzymuje na ustach
+ wydajny
+ eleganckie opakowanie
+ wybór w zapachach
+ można pod niego lub na niego nałożyć swoją ulubioną pomadkę dzięki czemu uzyskamy również pożądany przez nas kolor

MINUSY:
- nie zawiera "nic" do nakładania, trzeba to robić palcem lub własnym pędzelkiem (to plus lub minus - jak kto woli:))

Spotkałam się z opinią, że zostawia na ustach biały "nalot", jednak w moim przypadku absolutnie się z tym nie zgadzam:)! Na usta należy nałożyć naprawdę niewielką ilość produktu.

Opakowanie:

Usta bez błyszczyka:



Błyszczyk na ustach:


Cena: (nie pamiętam ;))
Lokalizacja zakupu: H&M (Galaxy)\

Moja ocena:







wtorek, 5 czerwca 2012

Reaktywacja + nowy blog!

Wiem wiem, opuściłam się. Chciałam skasować bloga. Przyznaję, że trochę brak mi czasu. Ale postanowiłam sprężyć się i dalej działać. Zrobię jeszcze tylko parę fotek i zamieszczę kolejną recenzję :)
Założyłam także drugiego bloga, ale dopiero go zaczynam prowadzić i zdecydowanie trudniej będzie bo będzie on o stylizacjach, a to już zajmie mi trochę więcej czasu - no cóż zobaczymy jak to będzie w praktyce. Życzcie mi powodzenia ;)

http://monisiamodnisia.blogspot.com

piątek, 1 czerwca 2012

Świetna odżywka do włosów NIVEA Long Repair z Keratyną i Olejkami

Czy miałyście już styczność z odżywką do włosów NIVEA Long Repair z KERATYNĄ I OLEJKAMI.
W zasadzie już trochę odżywek tej firmy przerobiłam, jednak ta zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Włosy po niej są naprawdę odżywione i gładkie.

CO mówi producent?

Naukowcy z Beiersdorf po wielu latach badań opracowali nową linię produktów dla długich włosów NIVEA LONG REPAIR z innowacyjną formułą potrójnej regeneracji, która pielęgnuje włosy na całej ich długości. Łączy ona w sobie trzy aktywne substancje regenerujące włosy: keratynę, Oryzanol i naturalne oleje.
WŁOSY DŁUŻSZE, ŁAMLIWE, ROZDWAJAJĄCE SIĘ
Włosy długie są często bardziej zniszczone. Stają się matowe i tracą elastyczność.

Działanie

Odżywka Long Repair natychmiastowo ułatwia rozczesywanie, zapewnia potrójną regenerację i ochronę:
  • Wzmacnia włosy u nasady
  • Odbudowuje strukturę włosów na całej długości, zapewniając im blask i elastyczność
  • Regeneruje końcówki
Wszystkie produkty do pielęgnacji włosów NIVEA zawierają ponadto BIOSOFT SYSTEM - specjalny zmiękczający i wygładzający włosy system składników opatrzonych bio-certyfikatem, w którego skład wchodzą olejek jojoba i aloes.

Cena: około 10,12 zł

MOJA OPINIA:
Włosy po niej naprawdę stają się odżywione, gładkie. Nawet jeśli odzywkę trzymam na włosach bardzo krótko i za chwilę spółkuję to efekty są świetne. Ułatwia także rozczesywanie włosów. Włosy w dotyku stają się miękkie.
włosy przed umyciem
włosy po umyciu
Plusy:
+ ładny zapach (utrzymuje się dwa dni na włosach)
+ gęsta konsystencja dzięki czemu jest wydajna
+ łatwo rozprowadza się na włosach
+ ułatwia rozczesywanie włosów
+ wygładza włosy
+ cena (ok.10zł)
+ wygodne opakowanie

Minusy:
- trochę dłużnej się ją spłukuje niż zwykłe odżywki, jest chyba bardziej tłusta.. ale za te efekty myślę że warto;p


Moja ocena:


wtorek, 29 maja 2012

:)

Weekend, weekend i po weekendzie.. strasznie szybko minął, jeden z niewielu wolnych, to dlatego.
A wy? Jak spędziłyście weekend? Ja miałam dość pracowity, rozwoziliśmy zawiadomienia o ślubie. A za to wieczorkiem można było się zrelaksować przy filmie :)
Nie zdążyłam niestety opracować notki o bańkach chińskich i muszę przyznać, że w weekend ani nie ćwiczyłam ani bańki nie robiłam, nic nie zrobiłam. Ale obiecuję poprawę. Wczoraj już wykonałam pełną serię ćwiczeń a zaraz się zabieram za peeling i bańką chińską :) Także zmykam bo czas ucieka.

czwartek, 24 maja 2012

WYNIKI KWASU GLIKOLOWEGO NA STOPACH :) - niesety brak oczekiwanych rezultatów..

Wracając do kwasów na stopach - zastosowany kwas jedynie zmiękczył stopy co pozwoliło na dużo szybsze opiłowanie stopy frezarką natomiast aby otrzymać efekt złuszczenia skóry należy zaopatrzyć się w  zestaw CALLUS PEEL :) koszt takie zestawu to ok 230zł.. :) Chusteczki wchodzące w skład zestawu nasączone są właśnie kwasami owocowymi :)
Myślę, że ja zakiś czas zaopatrzę się w taki zestaw :)

WALKA Z CELLULITEM - czym jest?, jakie są przyczyny? i jak go ZWALCZYĆ?

OPIS 

     Jak wiadomo cellulit jest defektem kosmetycznym, wcale nie spowodowanym nadwagą. Wręcz przeciwnie może dosięgnąć KAŻDĄ kobietę. Jak wygląda? Jest to nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej pod skórą w wyniku czego widoczne są na powierzchni skóry pofałdowane nierówności. Nierówności to komórki tłuszczowe w których zmagazynowane są produkty toksyczne i produkty przemiany materii.Występuje w okolicach: ud, bioder, kolan.


PRZYCZYNY

* Substancje zawarte w  komórkach tłuszczowych mogą być usunięte dzięki KRĄŻENIU     LIMFATYCZNEMU. Dlatego mówi się, że osoby posiadające słabą tkankę łączną częściej mają
    problem z cellulitem.
* Przyczyną jest także zbyt tłusta i kaloryczna dieta.
* Przyczyny hormonalne:
-Androgeny-  zwiększają objętość mięśni
-Estrogeny- zwiększają objętość adipocytów i zatrzymanie wody. Wzrost wydzielania estrogenów, niezrównoważony wydzielaniem wystarczającej ilości  progesteronu, może zatrzymać wodę, tak bywa na początku każdego cyklu miesiączkowego, podczas okresu dojrzewania i ciąży.
 * Adrenalina zmniejsza rozpad kom. tłuszczowych  co widoczne jest u kobiet  nadmiernie pobudzonych u
    których występuje cellulit

 Ten defekt kosmetyczny możemy podzielić na kilka etapów:

Etap I 
Nie ma  objawów klinicznych, występuje jedynie zastój żylny i limfatyczny, rozpoczyna się  gromadzenie tłuszczów przez komórki tłuszczowe (adipocyty).

Etap II
Zaznacza się uszkodzenie skóry i tkanki łącznej, przepływ krwi może być w niektórych miejscach obniżony, na skutek ucisku naczyń krwionośnych przez  komórki tłuszczowe, może utworzyć się obrzęk- efekt „skórki pomarańczowej”.

     
Etap III
Złogi włókien i substancji podstawowej tkanki łącznej zaczyna się odkładać wokół komórek tłuszczowych, powodując zwłóknienie niektórych części tkanki podskórnej, nasilenie się zaburzenia krążenia.


Etap IV

Złogi kolagenu przekształcają się w twarde guzki, które uciskają naczynia włosowate jam i włókna nerwowe.

Defekt kosmetyczny jakim jest Cellulit możemy leczyć na wiele sposobów. Które z nich są godne polecenia?

METODY LECZENIA:

* Zabiegi z użyciem borowiny - poprawiają krążenie
*  mezoterapia  - poprawia metabolizm komórek tłuszczowych (raz w tyg przez 6 tygodni - następnie 10 zabiegów co 2 tygodnie. PÓŹNIEJ w celu podtrzymania osiągniętych efektów raz w miesiącu.
* kosmetyki antycellulitowe
* peelingi (złuszczanie skóry)
* masaż ręczny antycellulitowy
* drenaż limfatyczny (udrażnia przepływ limfy)
* masaż bańką chińską
* ruch
* dieta odpowiednia

Najlepiej było by połączyć ze sobą wszystkie te metody, jednak wiemy że jest to nie możliwe :)
Opowiem wam jak ja walczę z tym defektem, a za jakiś czas pokażę efekty tej walki :)

* 2x dziennie wmasowuję masażerem krem antycellulitowy z Avonu ( o nim później)
* masaż bańką chińską na oliwce antycellulitowej firmy Ziaja (chcę robić go codzienne, ale z pewnością nie do końca mi się to uda)
* 2x w tygodniu peeling
* Jeśli mi się uda (czyli jeśli będzie mnie stać na zakup produktów) chciałabym robić zabieg na ciało antycellulitowy z Bielendy - soczysta Pokusa!  ( ale to może za jakiś czas wdrożę) :) - wiem że ma super efekty :)
* codzienne lub co drugi dzień ćwiczenia  o których wspomniałam już w poprzednim poście (z youtube)

No więc teraz może trochę o kremie antycellulitowym firmy AVON


Stosuję go już parę lat :) raz systematycznie jak się zawezmę raz nie ;p Muszę przyznać, że naprawdę przy systematycznym stosowaniu go zauważyłam zmiany. Jednak należy pamiętać że nie da się w ten sposób pozbyć cellulitu. Ja stosowałam sam krem i widziałam rezultaty, więc uważam że jest naprawdę dobry i wart swojej ceny. Jednak jeśli mamy zaawansowany cellulit wtedy żaden krem nie pomoże, tylko kosmetyczka i odpowiednio dobrane zabiegi!
Efektów nie widać oczywiście jeśli wmasujemy go jak zwykły balsam. Krem antycellulitowy należy wmasować w skórę masażerem.
Ja używam takiego: 

PLUSY:
+ łatwo można zużyć cały krem rozcinając na koniec opakowanie
+ widoczne efekty przy regularnym stosowaniu
+ łatwa w rozprowadzaniu konsystencja
+ wydajny

MINUSY:
- Krem nie ma zbyt przyjemnego zapachu.
- cena (50-60zł) <chyba ze jest się konsultantką to mniej ;p a czasem wręcz za za darmo;p )
OCENA:

 
 Następnym razem napiszę coś więcej o bańkach chińskich i ich działaniu :)

środa, 23 maja 2012

Wiosna, wiosna, ach to ty ;p




 A tak wygląda wiosna w moim ogrodzie :)
Poniżej już okolice :


 Taka piękna pogoda że aż rozpiera energia !
A Wy? Jak spędzacie to piękne popołudnie? :)

Śmieciarka ;p

Hej hej :)
Jak się spało? Ja się nawet wyspałam gdyby nie to że przyjechali do sąsiadów po śmieci o 8 rano!
  Jestem z siebie dumna, bo udało się wczoraj: zrobić peeling, zrobić masaż bańką chińską, wmasować krem antycel., i wykonać serię ćwiczeń! Mam nadzieję że wytrwam w mym postanowieniu i za jakiś czas będę mogła się pochwalić efektami:)
   Dziś znowu w pracy do 21 :( nie lubię tych popołudniowych zmian ;p ale z kolei te szybciej zlatują niż te ranne :) hehe tak źle i tak nie dobrze :)
Miłego dnia!

wtorek, 22 maja 2012