No to czas na przegląd kosmetyczki!
Zacznijmy może od tuszu do rzęs.. trochę odwrotnie niż w kolejności nakładania kosmetyków :)
Już od dłuższego czasu stosuję tusz do rzęs SuperShock Max firmy Avon.
Innowacyjna spiralna szczoteczka ze specjalnie wyprofilowanymi zygzakowatymi kanalikami nakłada na rzęsy maksymalną ilość tuszu.
Zaawansowana pogrubiająca formuła z powiększającymi włóknami i proteinami otacza każdą rzęsę, nadając jej maksymalną objętość bez obciążania.
Cena: Regularna wynosi 35zł, ale zazwyczaj kosztuje 19.90zł
Zalety:
+ ładne pogrubienie
+ trwałość (po 10 godzinach dalej jest na rzęsach)
+ cena 19,90zł to zdecydowanie odpowiedni koszt jak za taki tusz
+ kolor: głęboka czerń
+ wydłuża rzęsy
+ nie skleja rzęs
+ nie odbija się na powiekach
+ łatwo się go zmywa, jednak nie spływa przy płaczu i przy deszczu
+ po miesiącu stosowania nie wysycha
Wady:
- kiedy tusz jest nowy szczoteczka nabiera zbyt dużo tuszu, który trzeba wycierać aby rzęsy się nie posklejały
-nie pogrubia aż 15x, co jest wręcz oczywiste ;p
Sprawdziłam już mnóstwo tuszy, rzecz oczywista, że każdemu pasuje co innego:) Jednak mi się bardzo dobrze pracuje na tym tuszu zarówno na klientkach jak i na samej sobie. Jednak przy klientach które mają krótkie rzęsy nie sprawdza się on do końca, ponieważ ma dość grubą szczoteczkę. Ja stosuję go na codzień i nie zamierzam go wymieniać na inny ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz